Układ blogu

PIONEER MPC-LX100 multimedialny klon

Jacek Łupina

W krótkim komunikacie opublikowanym w lutym 1995 roku japoński gigant elektroniki użytkowej Pioneer Electronics Corp poinformował, że rozpoczyna produkcję komputerów kompatybilnych z Mac OS opartych na licencji udzielonej przez Apple Computer Inc., w 1994 roku.

Pierwsze prototypy Pioneer zaprezentował na Macworld Expo 1995 w Tokyo. Na tej samej wystawie swoją premierę miał również PipPin Atmark (jedyna konsola do gier zbudowana przez Bandai Digital Software na licencji Apple). Wiceprezes Pioneera Kania Matsumoto ogłosił, że będzie to komputer konsumencki przeznaczony do multimedialnej rozrywki łączący w sobie dobrze już znane produkty audiowizualne firmy Pioneer, oraz technologię optyczną. Komputer umożliwiał również oglądanie TV dzięki wbudowanemu tunerowi, a także wspierał popularną w Japonii technologię LaserDisc.

Razem z komputerem dołączano specjalną płytę CD ze sterownikami i oprogramowaniem umożliwiającym przechwytywanie obrazu z TV i odtwarzaczy Laserdisc, ich sterowanie oraz montaż materiału wideo (Avid VideoShop). Na płycie znalazła się również popularna platformówka Marathon. Komputery serii MPC wyróżniały się na tle konkurencji nie tylko oryginalnym charakterystycznym wyglądem, ale głównie rozbudowanym systemem audio składającym się z dwóch głośników wysokotonowych oraz dwóch niskotonowych ukrytych za profilowaną maskownicą z metalowej siatki.

Moduł z głośnikami

Pierwszym zaprezentowanym modelem linii MPC (multimedia personal computer) był budżetowy LX100. Pioneer zakupił od Apple gotowe płyty z procesorem Motorola 68040 33 MHz instalowane w komputerach Macintosh Quadra 630. Model MPC-LX100 był jedynym klonem nie korzystającym z procesorów PowerPC. Standardowo komputer posiadał 12 Mb RAM (z możliwością rozbudowy do 72 Mb), napęd SuperDrive 1.4 Mb, HDD 500 Mb, napęd Pioneer CD 4.4x oraz wbudowaną kartę A/V i tuner TV. Wszystkie komponenty zostały rozmieszczone w niewielkiej obudowie desktop (42 x 42 x 12,4 cm) w bardzo przemyślany sposób i wewnątrz pozostaje niewiele pustej przestrzeni.

Do sterowania głośnikami użytkownik miał do dyspozycji dwa pokrętła umieszczone na froncie oraz oczywiście za pomocą systemowej tablicy kontrolnej. Nad nimi usytuowano małą zielona diodę informująca o włączonym komputerze.

W późniejszej ofercie pojawił się też model MPC-GX1 oparty na architekturze PowerPC z procesorem 66 MHz. Ostatnim z serii MPC był wydany w lipcu 1996 roku model LX-200 TV z procesorem PowerPC 603e 100 MHz. Poprawiono w nim rozdzielczość grafiki, kartę sieciową z zaimplementowaną funkcją 100BASE-TX umożliwiającą szybki transfer danych, tuner TV/FM (z komputera Performa 6420). Komputer mógł być upgradowany do procesora Power PC G3 400 MHz.

Widoczny na zdjęciach model MPC-LX100 z naszej kolekcji to efekt długotrwałego poszukiwania i kompletowania wszystkich elementów systemu.  Jako pierwsza została zakupiona klawiatura Pioneer Keyboard MPC KB-1 28 lutego 2021 na japońskiej aukcji. Klawiatura wyraźnie różni się układem i kształtem klawiszy od typowej Apple Keyboard II, ale wewnątrz są identyczne.

Komputer udało się wylicytować 4 marca 2021. Sprzedawca nie wyraził zgody na licytację przez osoby zza granicy więc musiałem skorzystać z pomocy naszego brazylijskiego kolegi z Instagrama, który od lat mieszka z rodziną w Japonii. Alex Fabri pomagał w zdobywaniu eksponatów dla muzeum wielokrotnie.

Pioneer MPC-LX100, kompletny system po oczyszczeniu i wybieleniu.

W paczce przesłanej od Alexa znajdował się też własnoręczny rysunek jego córki podobno dedykowany dla mnie.

Brakujący element układanki czyli Pioneer Mouse QZW1050 otrzymałem w prezencie od znakomitego kolekcjonera Apple oraz klonów Macintosha z UK, Jamesa bardziej znanego jako @hypertalking. Z powodu surowych obostrzeń covidowych komputer musiał podróżować drogą morską i czas jej trwania ustalił nowy rekord w oczekiwaniu na przesyłkę - 92 dni. Niestety nie był solidnie zabezpieczony i po rozpakowaniu folii zobaczyłem oderwany front. Uszkodzeń było więcej. Komputer został uderzony mocno w prawy bok przez co siateczkowa maskownica pozaginała się, podobnie wewnętrzne mocowanie stacji SuperDrive.

  • Tytuł slajdu

    W tym miejscu wstaw swój podpis
    Przycisk
  • Tytuł slajdu

    W tym miejscu wstaw swój podpis
    Przycisk
  • Tytuł slajdu

    W tym miejscu wstaw swój podpis
    Przycisk
  • Tytuł slajdu

    W tym miejscu wstaw swój podpis
    Przycisk

Sklejanie oderwanej obudowy i tyłu nie było tak trudne jak wyklepanie wielu wypukłości siateczkowej maskownicy. Obudowa komputera oraz mysz zostały wybielone. Różnica między tym co dotarło w paczce, a tym co osiągnąłem po długiej renowacji jest znacząca.

W opisie aukcji były szczątkowe informacje o samym komputerze, który nie był testowany i należał do kategorii "junk". Mimo to zaryzykowałem jego zdobycie bo jest to bardzo rzadko spotykany model. Początkowo po podłączeniu zasilania i próbie uruchomienia go z klawiatury nie ożył. Wystarczyło jednak głębiej wcisnąć kabel i postukać w twardy dysk, aby ten wystartował z pięknym charakterystycznym skrobaniem. Na komputerze zainstalowany był japoński system OS J1-7.5.5 oraz cała zawartość poprzedniego użytkownika.

W teczce systemowej wraz z typowymi plikami dźwiękowymi jest też recytowany przez mężczyznę w języku angielskim tekst "PIONEER!". Komendy głosowe w innych aplikacjach są już recytowane dziewczęcym słodkim głosem w języku kraju kwitnącej wiśni. W napędzie CD była nawet pozostawiona płyta. Przeglądanie zawartości dysku, uruchamianie zainstalowanych spersonalizowanych programów i dokumentów to wielka przyjemność.

Szczególnie gdy można wspierać się tłumaczeniem ekranu za pomocą iPada. W jednym z folderów znalazły się też dwa pliki, których niestety w całości pokazać tutaj nie wypada :)

Autor: Jacek Łupina 06 Mar, 2022
W paczce o numerze 576, która dotarła na poczatku marca z Japonii był niezwykły eksponat, który ma numer 1600! W zakupie, pakowaniu i przesyłace do Polski po raz kolejny pomagał nam kolega kolekcjoner z Japonii - Alex Fabri, któremu bardzo dziękuję!
Autor: Jacek Łupina 06 Mar, 2022
Muzeum w Piasecznie zostało już zamknięte dla zwiedzających. Tymczasem w Fabryce Norblina trwają prace związane z nową aranżacją. Poniżej przedstawiamy krótki foto-reportaż z poszczególnych etapów adaptacji monumentalnego wnetrza, w którym będzie nowe muzeum.
Pokaż kolejne artykuły
Share by: